Decyzja SKO w sprawie praw jazdy będzie zaskarżona przez prokuraturę?
Prokuratura Okręgowa w Legnicy w związku z decyzją miejscowego Samorządowego Kolegium Odwoławczego utrzymującego w mocy decyzję prezydenta Legnicy o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami młodej legniczance, która uczyła się jeździć w szkole "Start" postanowiła rozważyć przyłączenie się do trwającego postępowania administracyjnego.
Afera z prawami jazdy - czytaj więcej o tej sprawie
Sprawa sięga jeszcze 2006 roku. Marek K. był pijany. Spowodował wypadek. W sądzie trwały jego sprawy, a on sam dalej uczył, wydawał zaświadczenia. W kwietniu 2008 roku został on wykreślony z rejestru instruktorów nauki jazdy. Szkołę mógł nadal prowadzić, ale nie mógł w niej jeździć. Mimo to uczył nadal. Wydawał sfałszowane zaświadczenia. Poszkodowani są rozsiani po całym regionie. Ponad 300 osób to legniczanie. Są wśród nich też dziesiątki osób z: Wałbrzycha, Lubina, Świdnicy, Strzegomia, czy Bolesławca.
- Mając na względzie interes społeczny i słuszny interes osób, które uzyskały uprawnienia do kierowania pojazdami po ukończeniu kursu w szkole Marka K. nie mając świadomości utraty przez niego uprawnień i nieprawdziwości wydanych im zaświadczeń oraz, które zdały następnie egzamin państwowy uprawniający do prowadzenia pojazdów, prokurator zwrócił się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Legnicy o nadesłanie odpisu budzącej kontrowersje decyzji celem zbadania jej pod kątem zgodności z prawem – informuje Liliana Łukasiewicz rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Po zapoznaniu się z argumentacją Kolegium, prokurator zdecyduje, czy skierować odpowiednie środki prawne (skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, czy też wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy) w interesie legniczanki, a w konsekwencji i w interesie pozostałych ponad 540 osób, którym Marek K. wydał fałszywe zaświadczenia.
Co o tym wszystkim sądzą poszkodowani? - Rozumiem, że wydając taką decyzję, urzędnicy kierowali się przepisami, ale jednocześnie pytam, jak to możliwe, że urzędnicy, którzy mieli nadzorować funkcjonowanie szkoły Marka K. nie dopatrzyli się przez tyle lat jakichkolwiek nieprawidłowości? To nie do pomyślenia - mówi ze złością Tomasz Przybyła, którego niebawem czeka przeprawa z SKO, tyle że w Wałbrzychu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?