Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaworzanin odpowie za znęcanie się nad rodziną

MSZ
Jaworzanin odpowie za znęcanie się nad rodziną
Jaworzanin odpowie za znęcanie się nad rodziną Fot. Artur gdesz
Jaworzanin odpowie za znęcanie się nad rodziną. Przez lata terroryzował całą rodzinę, aż doszło do tragedii. W końcu za swoje czyny odpowie przed sądem, a pokutą będzie więzienie - co najmniej dwa lata pozbawienia wolności.

Jaworzanin odpowie za znęcanie się nad rodziną

Przez lata terroryzował całą rodzinę, aż doszło do tragedii. W końcu za swoje czyny odpowie przed sądem, a pokutą będzie więzienie - co najmniej dwa lata pozbawienia wolności.
47-letni jaworzanin usłyszał zarzut psychicznego znęcania się nad dziećmi, psychicznego i fizycznego znęcania się nad partnerką oraz jej zgwałcenia. Mimo obciążających go dowodów, oskarżony nie przyznaje się do winy.

- W toku ostatniego przesłuchania potwierdził jedynie, że w październiku 2014 r. przed jego zatrzymaniem uderzył pokrzywdzoną - informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Na tle stawianych 47-latkowi zarzutów, pobicie wypada blado. A przypomnijmy, że w sprawie nie chodzi tylko o znęcanie się nad partnerką, ale również nad własnymi dziećmi: dwiema córkami, obecnie w wieku 8 i 12 lat oraz 16-letnim pasierbem.

Jaworzanin odpowie za znęcanie się nad rodziną

Sytuacja w rodzinie od dawna była napięta. Jednak eskalacja nastąpiła w dwóch okresach od 22 lipca do 31 grudnia 2013 r. oraz od 1 do 26 października 2014 r. Domowe awantury, w których główną poszkodowaną była konkubina 47-latka, oskarżony wszczynał głównie po spożyciu alkoholu. Wówczas nie panował nad emocjami, nad słownictwem i czynami.
Spokojnie było, jeżeli awantura kończyła się wyzwiskami kierowanymi zarówno do dzieci jak i do partnerki. Niebezpiecznie, gdy mężczyzna posuwał się dużo dalej, na przykład do gróźb słownych. Straszył domowników, że podpali dom i wszystkich ich pozabija.

Swoją frustrację skupiał głównie na kobiecie. - W stosunku do konkubiny stosował przemoc fizyczną albowiem wielokrotnie popychał ją i uderzał - wylicza rzeczniczka. - Oskarżony przy dzieciach ośmieszał i poniżał kobietę, złośliwie krytykował, a także ograniczał jej kontakty z innymi osobami.

Jaworzanin odpowie za znęcanie się nad rodziną

Pierwszy raz kobieta odważyła się na działanie 20 lipca 2013 r., gdy konkubent rzucił się na nią z pięściami. Udała się wówczas do lekarza. Obdukcja potwierdziła stłuczenia na skutek licznych uderzeń pięściami oraz krwiak lewego oka.

Podobne przeżycia "kochający" partner zafundował kobiecie w Wigilię tego roku. Kobieta nie złożyła wtedy zawiadomienia o przestępstwie.

Sprawę postanowił zakończyć syn partnerki 26 października 2014 roku, kiedy oskarżony w napadzie furii sięgnął po nóż. Miotając przekleństwami, odgrażał się, że ich pozabija. W końcu kazał dzieciom rozejść się do swoich pokojów, by ostatecznie wyżyć się na poszkodowanej. Bił po twarzy, dusił, a następnie przewrócił na łóżko nie przestając bić i dusić. Siłą zmusił ją do obcowania płciowego, gdy za ścianą siedziały przerażone dzieci.

- Przytrzymując za nadgarstki zagroził kobiecie pozbawieniem życia, a następnie pozbawiał ją dostępu powietrza zakrywając głowę kołdrą - opisuje zajście Liliana Łukasiewicz.

Widząc pobitą matkę 16-latek powiadomił policję. Do czasu rozpoczęcia postępowania mężczyzna pozostanie w areszcie.

Jaworzanin odpowie za znęcanie się nad rodziną

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jawor.naszemiasto.pl Nasze Miasto