Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Józef Czyczerski: Oby prezes znał Polską Miedź

Ewa Chojna
Józef Czyczerski: Oby prezes znał Polską Miedź
Józef Czyczerski: Oby prezes znał Polską Miedź Piotr Krzyżanowski
Józef Czyczerski: Oby prezes znał Polską Miedź. Nowego prezesa Polskiej Miedzi poznamy najprawdopodobniej w czerwcu. Wtedy bowiem zakończy się kadencja zarządu KGHM i przeprowadzone zostaną konkursy na wszystkie stanowiska.

Józef Czyczerski: Oby prezes znał Polską Miedź

Ilu kandydatów aplikowało na stanowiska prezesa i wiceprezesa KGHM?
– Bardzo wielu kandydatów. Aplikacje złożyło ponad 70 osób na dwa stanowiska. Więcej osób aplikowało na stanowisko prezesa spółki. Przez dwa dni przesłuchaliśmy dokładnie 50 osób. Większość przesłuchiwanych było na stanowisko prezesa. Słuchaliśmy bardzo różnych ludzi, którzy mieli naprawdę bardzo różny poziom wiedzy o spółce.

Co pan rozumie przez „różny poziom wiedzy”?
– Nie oszukujmy się. Większość tych osób złożyła aplikacje ze względu na informacje jakie w przestrzeni medialnej ciągle krążą, że KGHM to firma, w której nieźle się zarabia. Ludzie, którzy w Polsce poszukują pracy złożyli dokumenty szukając swojego miejsca w życiu. Większość z nich miała mizerne pojęcie o przemyśle miedziowym. Niektórzy sięgnęli do oficjalnych dokumentów dostępnych na stronie KGHM, inni czerpali swoją wiedzę o spółce z doniesień medialnych.

Czy teraz zostanie ogłoszony nowy konkurs na stanowisko prezesa?
– Musi być ogłoszony konkurs w związku z tym, że w czerwcu w czasie Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy kończy się kadencja wszystkim członkom zarządu. Dlatego właśnie tak, a nie inaczej został rozstrzygnięty ten konkurs. Tak naprawdę członków zarządu powołalibyśmy na dwa miesiące. Nowy konkurs niebawem zostanie rozpisany, a w maju lub na początku czerwca zostaną ogłoszone konkursy na wszystkie stanowiska w zarządzie Polskiej Miedzi. Moim zdaniem to dobrze, że konkurs został unieważniony, szczególnie biorąc pod uwagę koszty. I tak mamy już trzech prezesów - dwóch odwołanych. Więc nie będziemy ponosili kosztów dwóch kolejnych. To wyjdzie znacznie taniej dla firmy.

Jakiego prezesa jako związkowiec chciałby pan widzieć na czele Polskiej Miedzi?
– Chcemy dobrego prezesa. Dla mnie najistotniejsze jest to, żeby to nie był człowiek z zewnątrz. Od początku uważam, że broniąc Polskiej Miedzi przed prywatyzacją, za wybór prezesa powinien odpowiadać minister resortowy, w tym przypadku Minister Energii. Ministerstwo Energii i tak ma większość w Radzie Nadzorczej. Najważniejsze dla mnie, jako związkowca KGHM, jest to żeby to była osoba związana z Polską Miedzią, żeby to nie był ktoś z zewnątrz, nawet jeżeli mają niesamowite rekomendacje, prowadziły duże firmy, pracowały w ministerstwach. Bez względu na to, co te osoby robiły, to specyfika tego przemysłu, jego charakter, odpowiedzialność i skala ludzi i pieniędzy jakimi tu się obraca, to dla nowego człowieka oznacza przynajmniej rok nauki, by zrozumiał mechanizm tego biznesu, wszedł w ten mechanizm i był w miarę samodzielny. Właśnie to jest istotny by znaleźć ludzi, którzy są z firmy lub miały z nią do czynienia. By nie musieli się uczyć KGHM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto