Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okradli 89-latkę! Mówili, że pracują w spółdzielni!

Ewa Chojna
Okradli 89-latkę! Mówili, że pracują w spółdzielni!
Okradli 89-latkę! Mówili, że pracują w spółdzielni! arch.
89- letnia mieszkanka Lubina padła ofiarą oszustów. Przestępcy podając się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej, wykorzystując wiek pokrzywdzonej i jej chwilową nieuwagę, skradli przechowywane w domu pieniądze.

Do zdarzenia doszło wczoraj, 20 marca ok. godz. 11.30 na jednym z osiedli Lubina.

- Do mieszkania starszej pani zapukały dwie osoby, kobieta i mężczyzna. Podali się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej i oznajmili właścicielce, że planowana jest przerwa w dostawie wody ze względu na awarię i muszą sprawdzić ciśnienie wody w łazience - relacjonuje Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. - Kobieta nic nie podejrzewając wpuściła ich do środka. Mężczyzna pod pretekstem nabrania wody do różnych naczyń, poprosił 89-latkę, żeby weszła do łazienki i pilnował aby nabrała jak najwięcej wody. W tym czasie jego koleżanka przeszukała mieszkanie, zabierając starszej kobiecie 350 złotych.

Na początku nic nie wzbudziło podejrzeń starszej pani. Dopiero gdy dwójka oszustów opuściła mieszkanie, kobieta zorientowała się, że została okradziona. O wszystkim poinformowała policję. Po sprawcach kradzieży niestety nie było już śladu.

- W związku z tego typu sytuacjami lubińska policja przestrzega przed wpuszczaniem do mieszkania osób nieznajomych, nawet jeżeli powołują się na jakąś instytucję lub ważną sprawę. Złodzieje zazwyczaj wykorzystują łatwowierność i ufność starszych osób podając się „za handlowca”„ pracowników gazowni”, ,,hydraulika'' czy jak w tym przypadku za pracownika spółdzielni - dodaje policjantka. - Dla własnego bezpieczeństwa, szczególnie osoby starsze, powinny zachować czujność i szczególną ostrożność, zwłaszcza wobec osób, które zapraszają do swojego mieszkania.

Jeżeli faktycznie w naszym bloku trwają jakieś prace konserwacyjne, zwykle taka informacja jest wywieszona na klatce schodowej przez administratora budynku z dużym wyprzedzeniem, a my powinniśmy sprawdzić legitymacje służbowe osób podających się za pracowników i chcących wejść do naszego mieszkania, a najlepiej zadzwonić do spółdzielni, która takie prace zleca, by zweryfikować wiarygodność takich osób.

- Jeżeli dojdzie już do sytuacji, że wpuścimy do mieszkania nieznajomych, nigdy nie należy pozostawiać ich samych - przestrzega Sylwia Serafin. - W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, należy niezwłocznie powiadomić policję, dzwoniąc pod numer 112. Dużą pomocą będzie zapamiętanie jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby, względem której mamy podejrzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto