Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o drogą wodę w Lubinie znalazł swój finał w sądzie

Ewa Chojna
Spór o drogą wodę w Lubinie znalazł swój finał w sądzie
Spór o drogą wodę w Lubinie znalazł swój finał w sądzie Ewa Chojna
Spór o drogą wodę w Lubinie znalazł swój finał w sądzi. Kampania nabiera rumieńców. Kandydaci już łapią się za słówka, składają pozwy, a nowych pomysłów na rozwój Lubina jakby brakuje. Jak sądzicie. Czy woda w Lubinie jest za droga?

Spór o drogą wodę w Lubinie znalazł swój finał w sądzie

Spór o to czy woda w lubińskich kranach jest droga czy nie, zakończył się we wrocławskiej sali sądowej. Poszło o jedno zdanie wypowiedziane przez Krzysztofa Kubowa, w trakcie konferencji mającej na celu przedstawienie jednego z punktów jego kampanii wyborczej.

Kandydat w wyborach na prezydenta Lubina przekonywał, że ceny wody są jednymi z najdroższych w regionie, a wpływ ma na to między innymi wysoki koszt utrzymania stanowisk kierowniczych w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Lubinie, a także inwestycje prowadzone przez spółkę miejską, które zupełnie nie są związane z jej statutową działalnością.

- Mówię tu o niezrozumiałej dla mnie polityce właściciela spółki związanej z dużymi kwotami darowizn i sponsoringiem. MPWiK to spółka miejska, która została stworzona po to by gospodarować wodą czy ściekami. I nie może być tak, że z pieniędzy naszych mieszkańców sponsorowane są rzeczy, które finansowane powinny być z zupełnie innych źródeł jak na przykład budowa hali tenisowej - mówił.

Kubów stwierdził również, że za cenę wody w Lubinie odpowiedzialni są MPWiK, nadzorujący spółkę prezydent, oraz radni miejscy, którzy uchwalają stawki za wodę i ścieki.

Te słowa nie spodobały się Tymoteuszowi Myrdzie (zatrudnionemu m.in. na stanowisku prokurenta w MPWiK, z zarobkami rocznymi rzędu ponad 320 tys. zł), który jako przedstawiciel KWW Robert Raczyński złożył pozew do sądu w trybie wyborczym. Domagał się między innymi sprostowania oraz przeprosin dla prezydenta i radnych.

O ile Sąd Okręgowy w Legnicy nakazał Kubowowi i sprostować i przeprosić, to apelacja przyniosła zmiany. Kubów ma sprostować swoją wypowiedź dotyczącą tego, że w Lubinie woda jest najdroższa oraz tego, że radni i prezydent są wyłącznie odpowiedzialni za ustalanie cen wody. Od 1 stycznia bowiem taryfy zatwierdza również Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.

Krzysztof Kubów zapowiedział, że szanuje wyroki i niebawem go wykona, nie zmienił jednak zdania, że woda w mieście jest droga. - Cieszę się, że ten temat zainteresował mieszkańców, którzy sami zaczęli analizować ceny wody i doszli do wniosku, że jest ona droga. Prawdą jest również to, że radni i prezydent są współodpowiedzialni za ustalenie cen wody - dodał.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto