Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Statyści proszeni na plan! W kopalni ZG Lubin, kręcili film „Rykoszety" (FOTO)

MSZ
Statyści proszeni na plan! W kopalni ZG Lubin, kręcili film „Rykoszety"
Statyści proszeni na plan! W kopalni ZG Lubin, kręcili film „Rykoszety" rejonlg.blox.pl, Katarzyna Kostecka, Stefan Korczyński
Statyści proszeni na plan! W kopalni ZG Lubin, kręcili film „Rykoszety. Zagrali samych siebie. Górników z KGHM zobaczymy w filmie Rykoszety. Filmowcy zakończyli zdjęcia do filmu o zbrodni lubińskiej

Statyści proszeni na plan! W kopalni ZG Lubin, kręcili film „Rykoszety

Wycieczką do wnętrza ziemi ekipa młodych filmowców pod wodzą lubinianina Marcina Lesisza, zakończyła zdjęcia do produkcji pod tytułem „Rykoszety”. Adepci sztuki filmowej nie ukrywają, że był to ich debiut, jeśli chodzi o realizację obrazu w kopalni. - Górę nad emocjami wziął profesjonalizm i chęć stworzenia genialnych zdjęć oraz dobrego materiału - przyznaje w imieniu ekipy Marcin Lesisz, operator kamery.

Zdjęcia do filmu opowiadającego o tragicznych wydarzeniach z sierpnia 1982 roku, gdy w centrum Lubina funkcjonariusze ZOMO śmiertelnie ranili trzy osoby, rozpoczęły się wczesnym rankiem w niedzielę 12 listopada w Rejonie Zachodnim Zakładów Górniczych Lubin. Na dół ekipa filmowa zjechała jednak nieco później niż poranna zmiana górników. Zdjęcia były realizowane zarówno na powierzchni w łaźniach i szatniach pracowniczych oraz podziemnych korytarzach do późnych godzin wieczornych.

W zdjęciach uczestniczyli oprócz zawodowców jak chociażby znanego z dużego i małego ekranu Tomasza Schuchardta (Jesteś Bogiem, Miasto 44, Sala samobójców) również statyści, wśród których większość to pracownicy KGHM. Wizyty ekip filmowych w kopalniach miedzi należą raczej do rzadkości, nie dziwi więc, że informacja o castingu wywołała duży odzew wśród mieszkańców.

- Chętnych było aż nadto. Mieliśmy w zasadzie dylemat, gdyż musieliśmy ograniczyć planowaną wcześniej liczbę statystów z przyczyn niezależnych od nas - mówi lubinianin. Jednak jak podkreśla Marcin, sztuka filmu polega na pewnego rodzaju oszustwie, więc dla filmowców mniejsza liczba statystów na planie, nie stanowiła żadnego wyzwania.

Ciemność, wysoka temperatura i duża wilgotność... sporym wyzwaniem, zwłaszcza dla sprzętu filmowego okazały się warunki panujące pod ziemią. Sami filmowcy pomimo tego stanęli na wysokości zadania, co już niedługo widzowie sami będą mogli ocenić.

Statyści proszeni na plan! W kopalni ZG Lubin, kręcili film „Rykoszety

Każdy dzień na planie filmowym to wyzwanie. W Lubinie pracę filmowcom bardzo ułatwili sami statyści, z których większość to górnicy ZG Lubin. - Dla nich praca pod ziemią to chleb powszedni, dzięki czemu zrealizowaliśmy wszystkie założenia i praca szła sprawnie, tym bardziej, że wcześniej podczas pierwszego zjazdu na dół, wybraliśmy odpowiednie plenery - przyznaje Marcin Lesisz. I dodaje: - Przed nami tylko montaż i postprodukcja.

Atmosfera na planie była luźna i przyjacielska. Dobre humory górników udzieliły się filmowcom, którzy chętnie słuchali opowieści o górniczej codzienności i czerpali z ich doświadczenia w pracy pod ziemią. - Podziwiam wyjątkowe zaangażowanie statystów z Lubina i ich cierpliwość - dzieli się wrażeniami Kuba Radej, reżyser filmu „Rykoszety”. - Statyści całkowicie nam zaufali, w dodatku chętnie służyli radą i podeszli do tego z dobrą energią i humorem.

Zadowoleni z niecodziennej przygody są także górnicy, którzy zagrali samych siebie.

- To była fajna przygoda - mówi Konrad Bajger, pracownik ZG Lubin. - Miałem już doświadczenia jako statysta, dlatego postanowiłem przeżyć to jeszcze raz. To nie jest trudna sztuka, gdy nie trzeba się uczyć roli na pamięć - śmieje się górnik. - Najbardziej męczące były powtarzane w nieskończoność duble, ale byliśmy fajną ekipą i nikt nie marudził. Opowieściom i żartom nie było końca.

Statyści proszeni na plan! W kopalni ZG Lubin, kręcili film „Rykoszety

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto