Ostatecznie zarzuty usłyszało trzech mężczyzn, a także pracownica salonu.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o napadzie od pracownicy salonu gier w Polkowicach. Nieznany mężczyzna miał dostać się do wnętrza salonu poprzez wyłamanie elementów drzwi wejściowych. Następnie miał doprowadzić pracownicę do stanu bezbronności i zażądać wydania gotówki. Później dokonał również kradzieży jej telefonu komórkowego. Funkcjonariusze ustalili, że w zdarzeniu brało udział jeszcze dwóch innych mężczyzn.
Policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Polkowic. W ich mieszkaniach znaleźli skradziony telefon, plik banknotów z zawartością 500 złotych, a także buty należące do jednego ze sprawców. Podeszwy butów odpowiadały zabezpieczonym śladom na miejscu zdarzenia.
Kolejne czynności wykonane przez funkcjonariuszy Wydziału Dochodzeniowo- Śledczego i Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach rzuciły także podejrzenie na kobietę, która utrzymywała, że jest jedynie pokrzywdzoną. Okazało się, że całe zajście zostało wcześniej zaplanowane przez całą czwórkę.
Policjanci na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawili 18-latkowi, 22-latkowi i 32-latkowi zarzut kradzieży z włamaniem, a 26-latka usłyszała zarzut pomocnictwa popełnienia wymienionego przestępstwa oraz składania fałszywych zeznań. Osobom podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. O losie całej czwórki zdecyduje teraz sąd.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?