Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wraki rosyjskich czołgów przed Centrum Historii Zajezdnia we Wrocławiu. Co tam się dzieje? [ZDJĘCIA]

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
- Konflikty wojenne są i będą. Trwają na całym świecie, ale od czasów II Wojny Światowej żaden nie wybuchł tak blisko naszych granic - mówi rzecznik Centrum.
- Konflikty wojenne są i będą. Trwają na całym świecie, ale od czasów II Wojny Światowej żaden nie wybuchł tak blisko naszych granic - mówi rzecznik Centrum. Paweł Relikowski
Na placu przed Centrum Historii Zajezdnia rozkładane są maszyny bojowe i czołgi rosyjskie. Wszystkie zniszczone. - Powinniśmy wiedzieć jak wygląda współczesny świat - mówi Juliusz Woźny, rzecznik prasowy Zajezdni. Przeczytajcie o wystawie "Za wolność naszą i waszą".

Dziś od rana pracownicy CH Zajezdnia montują na placu przed centrum wystawę. Eksponatami są zniszczone na wojnie przez wojska ukraińskie, rosyjskie sprzęty bojowe.

- Mamy tu czołg bojowy T72BA, zniszczony przez wojska ukraińskie 31 marca br. Jest tu także 40-tonowa haubico-armata 2S19, wóz bojowy BTR82A (zniszczony 24 lutego w miejscowości Kołycziwka) oraz wóz opancerzony GAZ2975, zniszczony z granatnika w marcu nieopodal miasta Małyn - wylicza Juliusz Woźny.

Wystawa przed Centrum Historii Zajezdnia ma przypomnieć zwiedzającym o kilku istotnych kwestiach. - Konflikty wojenne są i będą. Trwają na całym świecie, ale od czasów II Wojny Światowej żaden nie wybuchł tak blisko naszych granic - mówi rzecznik Centrum. - Powinniśmy wiedzieć jak wygląda współczesny świat i temu ma służyć ta wystawa - dodaje.

Wraki rosyjskich czołgów we Wrocławiu

Dodajmy, że wystawa stała wcześniej na pl. Zamkowym w Warszawie. Eksponaty skierował do Polski ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow. Wówczas to wywołała niemałe kontrowersje wśród oglądających. - Jesteśmy na takie kontrowersje gotowi - przyznaje Juliusz Woźny. - Wiemy jednak, że wystawa przypomina o tym, że Ukraińcy wciąż się bronią i nadal walczą. Stąd też tytuł wystawy: "Za wolność naszą i waszą".

- Od początku wojny wspieramy i organizujemy pomoc dla uchodźców. Na wojnę pojechały nasze maszyny bojowe. Współpracujemy z Ministerstwem Obrony Ukrainy. Ta wystawa jest rezultatem naszej współpracy - zaznacza rzecznik Zajezdni.

Juliusz Woźny podkreśla także, że wystawę na pewno zobaczą uchodźcy. - Domyślamy się, że ich uczucia będą skrajne. Minister Reznikow chce im w ten sposób przypomnieć, że ich bracia walczą o pokój w ich kraju - mówi.

Oficjalne otwarcie wystawy nastąpi w poniedziałek 11 lipca lecz eksponaty można oglądać już dziś. Zniszczone maszyny będą stać na placu przed CH Zajezdnia przez dwa tygodnie. Wstęp na wystawę jest wolny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto