Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek w kopalni ROW Rydułtowy. "Kolejne wstrząsy w przyszłości, to kwestia czasu"

Redakcja
Od początku roku w kopalni ROW Rydułtowy zginęły dwie osoby
Od początku roku w kopalni ROW Rydułtowy zginęły dwie osoby Arek Biernat
Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku wyjaśnia przyczyny wypadku w kopalni ROW Rydułtowy. Po silnym wstrząsie jedna osoba zginęła, a 8 odniosło obrażenia. Eksperci są zgodni, że kolejne wstrząsy są tylko kwestią czasu. - Niestety, eksploatacja w tym rejonie będzie pod ciągłymi wpływami wcześniejszej eksploatacji wyżej położonych pokładów - mówi były górnik i były wiceminister gospodarki Jerzy Markowski.

Była godz. 23.30. Większość okolicznych mieszkańców już spała, albo planowała się położyć. Zakołysało blokami i domami w regionie. Wstrząs odczuli mieszkańcy Rydułtów, Radlina, Pszowa, Wodzisławia Śl. i Rybnika. - Mocno zakołysało. W tym roku po raz pierwszy - komentowali jeszcze tego samego dnia internauci. Kiedy jednak na powierzchni zastanawiano się nad siłą wstrząsu, w kopalni ROW Rydułtowy, na poziomie 1200 metrów rozgrywał się dramat. W zagrożonym rejonie przebywało 20 górników.

- Większości udało się wyjechać na powierzchnię. Odnieśli głównie lekkie obrażenia. Dwie osoby są jeszcze w szpitalu na obserwacji, a sześć zostało zwolnionych do domu. Niestety, jeden z górników wypadku nie przeżył - informuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.

To 44-letni mieszkaniec Wodzisławia Śl. Był doświadczonym pracownikiem. W górnictwie przepracował ponad 20 lat. Ratownicy wydostali ciało górnika po kilkunastogodzinnej akcji, przed godz. 11 w środę. Z nieoficjalnych informacji wynika, że było zakleszczone pomiędzy sekcjami obudowy.

Dopiero, gdy ciało wyjechało na powierzchnię, górnicy z porannej zmiany podjęli pracę (poza rejonem wypadku). Sześciu z ośmiu poszkodowanych górników jeszcze wczoraj opuściło szpitale. Dwóch pozostało na obserwacji. Nieoficjalnie, jeden ma uraz kręgosłupa. W pozostałych przypadkach w większości skończyło się na stłuczeniach i zadrapaniach.

- Przyczyny zdarzenia wyjaśni Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku -dodaje Tomasz Głogowski. Wizja lokalna w miejscu wypadku zaplanowana była na piątek. Ustalenia nie są znane.

Tego typu wstrząsy w Rydułtowach nie są niczym nowym.

- To złoże, gdzie wyjątkowo często dochodzi do tąpnięć. Choć na szczęście, nie zawsze z tak tragicznymi skutkami. Niestety, eksploatacja w tym rejonie będzie pod ciągłymi wpływami wcześniejszej eksploatacji wyżej położonych pokładów. To są konsekwencje zaszłości. W wyniku eksploatacji powstały tzw. krawędzie ciśnieniowe, które oddziałują na całe złoże - zauważa były górnik i wiceminister gospodarki Jerzy Markowski.

Wszystkie tego typu wstrząsy rejestruje Śląskie Obserwatorium Geofizyczne PAN w Raciborzu. Magnituda ostatniego wynosiła 3,2.

- To najsilniejszy wstrząs w tym roku w naszym regionie. Przy takiej sile może zakołysać budynkami i mogą wystąpić uszkodzenia. Wstrząs o takiej sile w rejonie rydułtowskiej kopalni rejestrujemy przynajmniej raz w roku. Ten rejon górniczy jest specyficzny, ponieważ górotwór jest naruszony wcześniejszą eksploatacją. Ilość wybranego materiału ciągle wzrasta, powstają pustki w niektórych miejscach i robi się zawał. Czasem te naprężenia kumulują się i to wszystko od czasu do czasu pęka. Wtorkowy wstrząs musiał mieć szerokie ognisko. Nie oberwało się parę metrów skał, bo tego to nawet górnicy znajdujący się dosyć blisko mogliby nie odczuć - przyznaje Wojciech Wojtak z Śląskiego Obserwatorium Geofizycznego PAN w Raciborzu.

Eksperci nie mają złudzeń, że do tego typu wstrząsów dochodzić będzie w przyszłości. - Jeżeli kopie się niżej, to trzeba się z tym liczyć - zauważają specjaliści.

Zmarły w Rydułtowach górnik to piąta w tym roku śmiertelna ofiara w polskim górnictwie i trzecia w kopalniach węgla kamiennego. To drugi śmiertelny wypadek w kopalni Rydułtowy w 2019 r. 11 stycznia przy likwidowanej ścianie na poziomie 1200 m, 40-latek został dociśnięty przez mechanizm ścianowy do przenośnika zgrzebłowego. Zginął na miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto