Dzień Strażaka: strażak śmiał się, jak sprawdził! Najdziwniejsze zgłoszenia mieszkańców Wałbrzycha i regionu
Strażak śmiał się, jak sprawdził! Najdziwniejsze zgłoszenia mieszkańców Wałbrzycha i regionu
Inną często poczytywaną za przyczynę pożaru lasu jest praca Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych. Najbardziej mylące okazują się:
- dym wydobywający się z baterii koksowniczych podczas ich opróżniania z nowo wytworzonego koksu;
- oraz spalany gaz koksowniczy.
Nawet mieszkańcy Wałbrzycha dają się na to nabrać m.in. dlatego, że położony pomiędzy wzgórzami zakład widziany jest z różnych części miasta...
Oto przykład:
- Mężczyzna był na ulicy Wysockiego w okolicy Starej Kopalni i około godziny 20 zgłaszał pożar lasu za kompleksem byłej kopalni, jednak nie potrafił dokładnie umiejscowić zagrożenia. Strażacy wyjechali żeby to sprawdzić, a także skonsultowali się z osobą zgłaszającą i okazało się że wałbrzyszanin widział ogień z wieży koksowniczej - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Tego typu zgłoszenie sklasyfikowano jako fałszywy alarm, ale wykonany w dobrej wierze.