Obwodnica południowa Lubina już nie jest miejska

Na ostatniej sesji rady miejskiej radni podjęli szereg decyzji dotyczących lubińskich dróg. Z listy dróg miejskich zniknęła obwodnica, ale nie oznacza to, że lubinianie zostali z niczym.
– Rada miejska Lubina zaliczyła do kategorii dróg gminnych odcinek drogi wojewódzkiej nr 335, który przebiega w naszym mieście. W jego skład wchodzą ulice: Ścinawska, Al. Niepodległości, Skłodowskiej - Curie, 1 Maja oraz Chocianowska – powiedział nam Rafał Rozmus, naczelnik wydziału infrastruktury lubińskiego magistratu.

Jednocześnie, w zeszłym tygodniu, zarząd województwa dolnośląskiego pozbawił ten odcinek drogi kategorii drogi wojewódzkiej.

Przejęcie wskazanych ulic oznacza, że w zasadzie wszystkie drogi znajdujące się na terenie Lubina mają już kategorię miejską.
– W ten sposób uregulowaliśmy stan prawny tych dróg – mówi Rafał Rozmus. – W tej chwili praktycznie wszystkie drogi wewnątrz miasta są miejskie i mają jednego zarządcę. To miasto teraz będzie odpowiadało za ich utrzymanie i stan techniczny wszystkich ulic – dodaje naczelnik wydziału infrastruktury.

Wybudowanie obwodnicy południowej Lubina kosztowało ok. 80 mln zł. Pieniądze władze miasta pozyskały zaciągając duży kredyt. Ale i o kasie pomyśleli przedstawiciele władz miejskich. Prezydent Robert Raczyński domagał się zwrotu pieniędzy wydanych na budowę drogi. Czy i tym razem, tak jak w sierpniu 2011 r. gdy potrzebna była dobra pogoda do ukończenia obwodnicy, gospodarz Lubina będzie wzywał na pomoc niebiosa?
Takie wsparcie na pewno by nie zaszkodziło. Tym bardziej, że początkowe plany mówiły nawet o zwrocie pieniędzy w wysokości 50 mln zł.

Ustalanie szczegółów umowy pomiędzy Robertem Raczyńskim, a zarządem województwa trwa już kilka miesięcy. Ostateczna wersja powinna zostać podpisana jeszcze w październiku, jednak z niepotwierdzonych informacji wiemy, że kwota o której mowa spadła już do 30 mln zł.