Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polkowice: Alarm bombowy przy ul. Skrzetuskiego. Sprawca narobił zamieszania przez kłopoty rodzinne? AKTUALIZACJA

Redakcja
KPP Polkowice/UG Polkowice
Nawet do ośmiu lat więzienia grozi 48-latkowi z Polkowic, który w czwartkowy wieczór groził wysadzeniem bloku mieszkalnego przy ul. Skrzetuskiego.

Aktualizacja czwartek godz. 8.30

48-letni mężczyzna, który groził wysadzeniem budynku wielorodzinnego, przebywa obecnie w izbie zatrzymań. W czwartek został zatrzymany po blisko trzygodzinnej akcji. Po tym jak ogłosił swoje zamiary policja i straż pożarna ewakuowały blisko 600 osób z sąsiednich budynków.

– Policjanci rozpoczęli także negocjacje z autorem alarmu, które po blisko trzech godzinach dzięki współpracy polkowickiego dzielnicowego, funkcjonariuszy Zespołu Negocjatorów Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i policjantów Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji we Wrocławiu zakończyły się sukcesem. 48-latek został zatrzymany, a następnie trafił do policyjnej celi – mówi Przemysław Rybikowski z KPP Polkowice.

Okazało się, że alarm był fałszywy. Powodem zachowania mężczyzny mogły być problemy rodzinne. Grozi mu kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Aktualizacja środa godz. 22

Służby ewakuowały mieszkańców pobliskich budynków przy ul. Skrzetuskiego w Polkowicach. Teren został ogrodzony. W jednym z mieszkań przy ul. Skrzetuskiego miały znajdować się niebezpieczne materiały, a lokator miał grozić wysadzeniem bloku.

– Mogę potwierdzić, że ewakuowano 17 klatek. Na miejsce jedzie policyjny negocjator – mówił nam po rozpoczęciu akcji Przemysław Rybikowski z KPP Polkowice.

W jednym z mieszkań znajdował się mężczyzna, zamieszany w sprawę. Po dotarciu na miejsce policyjnych posiłków oraz negocjatorów mężczyzna oddał się w ręce funkcjonariuszy. Zatrzymany to 48-letni mieszkaniec Polkowic. Nie znaleziono przy nim materiałów wybuchowych.
Trwa sprawdzanie mieszkania, w którym doszło do zdarzenia.

– Sprawca alarmu bombowego przy ul. Skrzetuskiego jest już w rękach policji. Lada moment osoby ewakuowane będą mogły wrócić do swoich mieszkań. Dziękuję policji, służbom medycznym i socjalnym oraz straży pożarnej za profesjonalne przeprowadzenie całej akcji – poinformował burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.

Domy musiało opuścić blisko 600 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto