Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć w kopalni. Nie żyje górnik przysypany skałami, mieszkaniec Głogowa

Ewa Chojna
Ósemka na Rudnej. Załoga jest wycofywana z zagrożonego rejonu
Ósemka na Rudnej. Załoga jest wycofywana z zagrożonego rejonu
Silny wstrząs w Zakładach Górniczych Rudna. Trzech górników już trafiło do szpitala. Ratownicy mają kontakt z ostatnim z poszukiwanych. Tymczasem o godz. 22 w kopalni Polkowice-Sieroszowice oberwały się skały. Po godzinie 23 ratownicy dotarli do zasypanego górnika. Niestety nie żyje.

Z OSTATNIEJ CHWILI: Niestety, jak wynika z naszych informacji, górnik poszukiwany w kopalni Polkowice-Sieroszowice nie żyje. Ratownicy znaleźli go przysypanego skałami. To 40-letni operator samojezdnych maszyn górniczych, mieszkaniec Głogowa. Osierocił dziecko.

Z informacji przekazanych nam przez służby prasowe KGHM wynika, że wstrząs na Rudnej miał siłę tzw. ósemki.

Odczuwali go na powierzchni mieszkańcy Lubina, Ścinawy i Głogowa.

- Do wstrząsu doszło w kopalni Rudna, w rejonie GG-1 na oddziale G-7 - powiedziała nam Anna Osadczuk. - W tej chwili trwa wycofywanie załogi.

Z naszych informacji wynika, że trzech górników zostało rannych. Obecnie są transportowani na powierzchnię i do lubińskiego szpitala. Po jakimś czasie czwarty górnik, który był już na powierzchni poczuł się źle, trafił do szpitala.

Niedługo po tym ratownicy dotarli do zaginionego górnika, mieli z nim kontakt, widzieli się. Jak się okazało po odkopaniu poszkodowanego, mężczyzna ma połamane nogi. Został przetransportowany na powierzchnię i do szpitala.

Tymczasem o godz. 22 doszło do oberwania skał w trakcie pracy w ZG Polkowice-Sieroszowice. - Nie łączymy tych dwóch zdarzeń, te pola są odległe od siebie - mówi Anna Osadczuk. - W tym momencie trwają poszukiwania jednego pracownika. Nie mamy z nim kontaktu.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto