STOP partiom w samorządach. Bezpartyjni Samorządowcy z kolejnym swoim pomysłem
Zdaniem przedstawicieli Bezpartyjnych Samorządowców partie polityczne nie powinny pod swoimi szyldami startować w wyborach do rad gminy, miast i powiatów. Również legitymacje partyjne nie powinny mieć najmniejszego znaczenia w wyborach na wójtów, burmistrzów czy prezydentów.
Swoje pomysły Bezpartyjni przedstawili na konferencji prasowej we Wrocławiu.
- Uważam, że partie polityczne nie powinny brać udziału w wyborach w gminach. To niepotrzebnie burzy ład społeczny w gminach. Również napięcia i konflikty polityczne, które występują w skali całego kraju nie rozwiązują żadnych problemów na terenie gminy. A przecież wybory i kampania wyborcza, które odbywają się na różnych szczeblach mają za zadanie rozwiązanie konkretnych problemów - powiedział Robert Raczyński, prezydent Lubina, jeden z założycieli ruchu Bezpartyjnych Samorządowców.
Samorządowcy popierający ten projekt przekonują, że sama przynależność do partii politycznej nie musi wcale wykluczać poszczególnych osób ze startu w wyborach samorządowych, jednak kandydat nie powinien startować przy jej wsparciu.
- Po prostu chcemy uniknąć takich sytuacji żeby dyskusja o stawkach za przyjęcie dziecka do żłobka kończyła się dyskusją o tym czy przyjąć, czy nie przyjąć emigrantów - dodaje Raczyński. - Wtedy nie rozwiążemy żadnych problemów. A musimy sobie zdać sprawę z tego, że sytuacja polityczna w kraju będzie się zaostrzać, a nie uspokajać.
Teraz pomysłodawcy zmian w ustawie zbierają podpisy pod swoim projektem.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?