John Marshall wpadł na pomysł robienia wycinanych, kartonowych sylwetek i fotografowania ich o zachodzie słońca przypadkowo. Uwielbia obserwować nadejście zmierzchu i to ułatwiło mu dojście do pomysłu na ciekawe selfiki.
**
Zobacz też:
**
Marshall jest pisarzem. Ma żonę i dwójkę dzieci. Angażuje się mocno w pomoc sierotom. Poleca wycinanki, które jemu pozwalają odpocząć od komputera i poczuć się znów dzieckiem.
Więcej prac Marshalla nafacebook.com/sunsetselfies
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?